Czeremcha - Rosyjska dusza

Idź do spisu treści

Menu główne:

Czeremcha

Ludowe

За окном черемуха колышется...
Слова Б. Тимофеева

За окном черемуха колышется,
Осыпая лепестки свои.
У реки знакомый голос слышится
Да поют всю ночку соловьи.
Сердце девичье забилось сладостно…
Ах, как все цветет сейчас в саду!
Жди меня, мой ласковый, мой радостный,
Я к тебе в заветный час приду.

За окном осенняя распутица.
Как безлюдно рано поутру!
Только листик запоздалый крутится,
Только птицы зябнут на ветру…
Ах, зачем тобою сердце вынуто!
Для кого теперь твой светит взгляд?
Жаль не то, что я тобой покинута,
Жаль, что люди много говорят.

Вновь в саду черемуха колышется,
Осыпая лепестки свои.
Но знакомый голос твой не слышится,
Лишь поют, как прежде, соловьи.
Бьют в окно серебряные веточки.
Сон бежит от девичьих ресниц.
От тебя все нет и нету весточки…
Ты хоть ночью этой мне приснись!


Rozkołysał się czeremchy wonny kwiat...
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz

Rozkołysał się czeremchy wonny kwiat,
Osypując płatków śnieżną biel.
Tam, za rzeką, ktoś tak bliski mi od lat,
Z kim słowiczy, nocą słucham trel.
W młodej piersi znów zapłonął serca żar...
Ach, jak pięknie kwitnie dzisiaj sad!
Czekaj mnie, gdy noc roztoczy gwiezdny czar
Przyjdę tam, gdzie nasz tajemny świat.

Za oknami jesień płacze, żali się,
Zmywa z szyby słońca ciepły ślad.
Tylko liść ostatni, złotem pali się,
Tylko ptaki goni chłodny wiatr...
Komu dajesz dziś bukiet pąsowych róż?
Przed kim znowu swój roztaczasz splin?
Bardzo żal, że nie ma ciebie ze mną już,
Przykro też, z powodu ludzkich kpin.

Znów czeremchy się kołysze wonny kwiat,
Osypując płatków śnieżną biel.
Tam za rzeką, nie ma ciebie już od lat,
Choć słowika nadal słychać trel.
Stuka w okno osrebrzona kwiatu kiść.
Smutek budzi się na serca dnie.
Mogłeś przysłać, nawet króciuteńki list...
Dzisiaj, proszę, odwiedź mnie we śnie.


 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego