Wolność spogląda w jasny świt - Rosyjska dusza

Idź do spisu treści

Menu główne:

Wolność spogląda w jasny świt

Aleksandr Błok

Свобода смотрит в синеву
Александр Блок

Свобода смотрит в синеву.
Окно открыто. Воздух резок.
За желто-красную листву
Уходит месяца отрезок.

Он будет ночью - светлый серп,
Сверкающий на жатве ночи.
Его закат, его ущерб
В последний раз ласкает очи.

Как и тогда, звенит окно.
Но голос мой, как воздух свежий,
Пропел давно, замолк давно
Под тростником у прибережий.

Как бледен месяц в синеве,
Как золотится тонкий волос...
Как там качается в листве
Забытый, блеклый, мертвый колос...

Wolność spogląda w jasny świt
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz

Wolność spogląda w jasny świt.
Okno otwarte. Rześki ranek.
Liści czerwono-żółty pled
Ukrywa księżycowy skrawek.

Powróci nocą - jasny sierp,
Iskrzący się na żniwach nocy.
Teraz odchodzi, jego strzęp
Po raz ostatni pieści oczy.

Tak jak i wtedy, okna brzęk.
Jednak mój głos, jak ranek świeży,
Zakończył śpiew i w ciszę wsiąkł
Pod trzcinowiskiem u wybrzeży.

Bladziutki księżyc w jasny świt,
Złoci się niczym cienki włosek...
Kołysze go listowia pled,
Jak zapomniany, martwy kłosek…


 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego