Menu główne:
Птице морской
Слова и музыка: Юрий Завражный
Дальнего берега чистые дюны –
Там, где, казалось, вся жизнь замерла,
Птица волшебная голосом юным
Очаровала и словно звала.
То еле слышно она напевала
Грустную песню лазурных глубин;
То грациозной стрелою ныряла
В пенный бушующий ультрамарин.
Звонко смеясь и рыдая от горя,
Пела, над брегом пустынным паря,
И проносилась над бездною моря,
Снова взмывая в упругих вихрях,
Строфы из ветра крылом вырезая,
Дальним мирам посылая привет…
Как твоё имя, птица морская? –
Море и ветер молчали в ответ.
И подлетела, прикосновеньем
Нежным и трепетным вдруг осенив;
Взмах! – и растаяла в то же мгновенье,
Только перо на ладонь уронив...
Бархатный бриз по волнам серебрится,
Тискает гребни объятьем тугим…
Где же найти тебя, милая птица,
Чтоб восхититься полётом твоим?
Вновь восхититься полётом твоим…
2009, ноябрь
Ptakowi
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Tam na półwyspie, gdzie bielą się diuny –
Ślady bytności zasypał już wiatr.
Ptak czarodziejski, jak śnieg, białopióry,
Głosem junackim zapraszał w swój świat.
Z cichym szczebiotem nad falą szybował,
Smutną piosenkę w bezkresną dal słał;
Lub wdzięczną strzałą, odważnie nurkował,
W ultramarynę, spienioną przez szkwał.
Skrzydłem szerokim przed słońcem osłaniał,
Z brzegiem pustynnym prowadził swój spór,
Wichrem przemykał nad morską otchłanią,
Wzbijał się w niebo, by ukryć wśród chmur.
Strofy skrzydłami wycinał w wietrzyku,
Światom dalekim ukłony swe słał…
Jak masz na imię? Nie słyszę go w krzyku! -
Wiatr morski ucichł, choć imię to znał.
Ptak mnie usłyszał i nagłym przybyciem
Zesłał olśnienie, muskając mą skroń;
Wymach! – i znów się rozpłynął w błękicie,
Pióro bielutkie zrzucając na dłoń...
Bryzy aksamit się srebrzy na fali,
Morza z chmurami przedziwny trwa splot…
Gdzie byśmy jeszcze mój ptaku spotkali,
Bym mógł podziwiać nieziemski twój lot?
By znów podziwiać nieziemski twój lot…