Menu główne:
Загляжусь ли я…
Александр Блок
Загляжусь ли я в ночь на метелицу,
Загорюсь – и погаснуть невмочь.
Что в очах Твоих, красная девица,
Нашептала мне синяя ночь.
Нашепталась мне сказка косматая,
Нагадал заколдованный луг
Про тебя сновиденья крылатые,
Про тебя, неугаданный друг.
Я завьюсь снеговой паутиною,
Поцелуи – что долгие сны.
Чую сердце твое лебединое,
Слышу жаркое сердце весны
Нагадала Большая Медведица,
Да колдунья, морозная дочь,
Что в очах твоих, красная девица,
На челе твоем, синяя ночь
Gdy zamiecią...
Przekład: Tadeusz Rubnikowicz
Gdy zamiecią wśród nocy nasycę wzrok,
Wpadnę w zachwyt – przemożna w niej moc.
Czego w oczach panieńskich nie zdradził mrok,
Naszeptała niebieska mi noc.
W szepty baśni kosmatej wsłuchałem się,
Miłe wróżby płynęły znad łąk,
Uskrzydlone sny w nich przewijały się,
Sny o tobie, i magii twych rąk.
Pajęczyną śniegową otulę się,
Pocałunki – niezwykłe, jak sny.
W twoje serce łabędzie wsłuchuję się,
W nim wiosenny żar serca się tli.
Wróżbę pewną podesłał mi Wielki Wóz,
Czarownicy do dziś słyszę głos,
Że w twych oczach panieńskich, płomienie zórz,
Na twym czole, niebieska trwa noc.